AKTUALNOŚCI

AKTUALNOŚCI

Piękni autorzy na ekrany

„Niesfilmowani” to cykl spotkań z pisarkami i pisarzami, których książki to gotowy materiał na film. Porozmawiamy z nimi między innymi o tym, jak zmienić literaturę w kino i co dla autora oznacza współpraca ze scenarzystą i reżyserem.

Serię literackich spotkań otworzy rozmowa z ŻANNĄ SŁONIOWSKĄ, pisarką szczególnie związana ze Lwowem i, szerzej, z problematyką pogranicza oraz przenikaniem się światów i kultur. Artystka prozą przemienia to miasto w teatr swojej powieści „Dom z witrażem”. Z kolei WALDEMAR BAWOŁEK przedstawi nam swoje smutne „Echo Słońca”. W swojej intymnej prozie, przygląda się codziennej eschatologii, przemijaniu tego, co ledwo zdążyło zaistnieć.

Kino kocha nie tylko poezję i barwne mikroświaty, ale też biografie, więc dla reżyserów chętnych zmierzyć się z tą formą, „Niesfilmowani” mają niejedną propozycję. MAGDALENA GRZEBAŁOWSKA, autorka doskonale przyjętej biografii „Beksińscy. Portret podwójny”, która rozpoczęła falę ponownego zainteresowania historią tej rodziny, teraz opowiada o wielkim muzyku, Krzysztofie Komedzie. Warto pamiętać, że temu bohaterowi było do filmu bardzo blisko – komponował dla takich twórców jak Roman Polański, Jerzy Skolimowski, Jerzy Hoffman i Edward Skórzewski.

KALINA BŁAŻEJOWSKA przypomni nam losy Haliny Poświatowskiej, poetki – autorki mrocznych liryków miłosnych. Innemu legendarnemu poecie, Tadeuszowi Gajcemu, przypatruje się nasz kolejny gość, STANISŁAW BEREŚ. Przenikanie się znaczeń, wpływów i inspiracji jednoczy autora dzieła z jego bohaterem. Bywa, że zapomniany życiorys, poprzez czyjąś wrażliwość i skrupulatność, przemienia się w pulsujący świeżością przedmiot sztuki literackiej. A wkrótce być może także sztuki filmowej.

Cykl „Niesflimowani” zamkniemy spotkaniem z MARTYNĄ BUNDĄ. W „Nieczułości” przygląda się kilku pokoleniom kobiet, wplatając je w powojenne losy Polski i targające nią zmiany społeczno-polityczno-obyczajowe. Wszystkie spotkania poprowadzi Darek Foks, poeta, prozaik i scenarzysta.

Karol Sekta, „Głos Dwubrzeża”

DAREK FOKS O INTYMNYCH STOSUNKACH POMIĘDZY LITERATURĄ I SZTUKĄ FILMOWĄ

„Sprawa jest złożona. Dobra literatura nie potrzebuje „filmowej nobilitacji” – swoistego wywyższenia poprzez film. Broni się sama. Są tacy pisarze, których książek wręcz nie powinno się ekranizować. Dzieła takie jak „Ulisses” Jamesa Joyce’a przez samą swoją konstrukcję, przez system wewnętrznych napięć, muszą pozostać przez filmowców nietknięte. Ale zdarza się tak, jak w przypadku na przykład „Lśnienia” Stanley’a Kubricka, że reżyser traktując dobrą skądinąd książkę jak „pretekst”, przemienia ją w arcydzieło kina, w tym konkretnym przypadku, jak pamiętam, wzbudzając niemałą dezaprobatę pisarza. Z kolei inna filmowa adaptacja tego reżysera, którego zresztą bardzo cenię, nie podoba mi się wcale. „Lolita” do mnie nie przemawia, być może dlatego, że wielką atencją darzę Vladimira Nabokova, a reżyser, potraktował jego znakomitą powieść nieco zbyt powierzchownie. Ciekawą strategię działania opracował Alfred Hitchcock, który korzystał z taniej, sensacyjnej literatury, czerpiąc z niej pomysły fabularne oraz rozwiązania konstrukcyjne, ale wzbogacał je własną wrażliwością, poetyką i humorem.”

« »
© Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi Kazimierz Dolny Janowiec nad Wisłą
Projekt i realizacja: Tomasz Żewłakow