Mówiąc o proteście w muzyce, myśli się najczęściej o formacjach rockowych. Tymczasem przeciwko istniejącym standardom w muzyce folkowej i tradycyjnej rewoltę wywołał zespół Odpoczno. Nieprzypadkowo wystąpi on tego samego dnia co „programowo zbuntowany”, okołorockowy Arkadiusz Jakubik.

Zespół ODPOCZNO muzyczne dziedzictwo regionu opoczyńskiego potraktował jako pole do zabawy formą i przełamania konwencji. Bo przecież w muzyce tradycyjnej czy też folkowej, przynajmniej tej w wersji pierwotnej, nie uświadczymy gitary. Odpoczno używają więc gitary. Co więcej, dodali do ludowych pieśni rockowy pazur i jazzową improwizację. Jest to posunięcie na pierwszy rzut oka dość ryzykowne, jednak eksperyment ten zaowocował pozytywnymi recenzjami a nawet nagrodami – Odpoczno to laureaci konkursu Nowa Tradycja z 2015 roku.

Posłuszeństwo formie wypowiedział też ARKADIUSZ JAKUBIK, wzięty aktor, reżyser i wokalista zespołu Dr Misio. Nie ma mowy o rozpadzie zespołu i rozwoju solowej kariery (powstała już pierwsza płyta Jakubika „Szatan na Kabatach”) – bo wspólnie pojawią się podczas koncertu zamknięcia festiwalu. Jakubik solo stworzył płytę eklektyczną w formie i punkrockową z ducha. Jest w niej miejsce na refleksyjne, zaangażowane społecznie utwory, sprzeciw wobec świata i pewnego rodzaju nihilizm. Wszystkie te elementy ubrane zostały w brzmienia elektroniczne, ocierające się nawet o cyber-punk czy electro-pop. Całość jest wyjątkowa, melancholijno-dekadencka, ale niepozbawiona energii i dynamiki.

A jeśli mówimy o buncie, zwłaszcza tym muzycznym, to nie ma lepszego przykładu niż zmarły niedawno ROBERT BRYLEWSKI. Człowiek, który całym sobą kontestował i poszukiwał. Tworzył m.in. Brygadę Kryzys, uważaną za jeden z pierwszych punkrockowych zespołów w Polsce. Następnie wykonał, wraz z zespołem Izrael, pionierski w tamtych czasach zwrot w stronę reggae. W Kazimierzu, podczas Festiwalu Dwa Brzegi, wspominać go możemy oglądając wystawę fotografii „NIEZŁOMNY, NIEPOKONANY, KORZENIOWY DUCH – ROBERT BRYLEWSKI”. Ekspozycja pojawi się w dwóch miejscach Kazimierza i pokaże dwa oblicza Roberta Brylewskiego. Pierwsze z nich – warszawskie – to dzień spędzony z artystą w stolicy Polski. Drugie – zdjęcia, ukazujące Brylewskiego w kazimierskich plenerach.

Jacek Słowik, „Głos Dwubrzeża”

« Zmiany w programie Prawda? Nie ma takiej »